|
Forum Rzeźbiarzy RZEŹBA w DREWNIE Dla tych co rzeźbią i kochają piękno Kochasz sztukę?Zapraszamy |
 |
Zmiany na Forum - ORGANIZACJA PRACY
ModernFactory - 08-11-2010, 4:16 Temat postu: ORGANIZACJA PRACY Narzędzia narzędziami ale brakuje organizacji pracy.
Jak magazynowac dłuta.
Jaki stoły oświetlenie szafki
ogólnie o warsztacie - pracowni.
Każdy prezentuje własne pracownie ale brakuje
Wiadomości dla nowych twórców jak najlepiej
zorganizowac sobie pracownie.
Podtematy które mi sie nasuwają na myśl.
1.Szafka na dłuta
2.Stół i rozwiązania mocowań
arabski - 08-11-2010, 6:33 Temat postu: stojaczek na dłuta Wojtku nie jestem profesjonalistą , ale takim zwykłym dłubaczem z zmiłowania.Właśnie zawsze miałem problem z dłutami,które walały się na stole i często spadały mi na posadzkę i oczywiście kaleczyły się. ( nie dość że to same blachy nic porządnego bo na razie mnie nie stać na pfeila czy podobne)
Zrobiłem sobie taki stojaczek i teraz jest . Wiadomo że nie odkładam ich za każdym razem na stojak gdy zmieniam dłuto,ale jest ich poprostu mniej na stole i nie przeszkadzają mi w pracy.
A to fotka stojaczka
Pozdrawiam
ModernFactory - 08-11-2010, 10:58
I to mi się podoba mobilne i
uporządkowane.
sam sie zastanawiam na takim rozwiązaniem
A zainspirowała mnie ta oferta.
Szczególnie o tą z uchwytem do przenoszenia.
Chyba zrobie rysunki i przekaże na forum.
[ Dodano: Wto 09 Lis, 10 03:12 ]
Co do spadania dłut na ziemię.
Moja uwaga.
Koniecznie zróbcie podłogę drewnianą.
Wystarczy takie 2x1,5m
Zalety:
1.Nie ciągnie zimno od podłogi.
2.Po upadku dłuta nie tępi się a jak na beton
spada to końce potrafią sie tak wykruszyć że
sami wiecie.
Albo ta szafka niby nic ale
zaciekawiły mnie te ciemne paski za dutami
a to sa magnesy .
Ludziska to mają pomysły...
To tyle i jak Jedruś pisze Hej!
arabski - 09-11-2010, 7:38 Temat postu: org pracy Wojtku jak pisałem żadem ze mnie rzeźbiarz i warsztat skromny ale ciągle go udoskonalam i modernizuje. Teraz wymyśliłem walizeczkę na dłuta jak ze zwykłej walizki aluminiowej. Jak skończę myślę że niebawem zamieszczę fotki.
Pozdrawiam
ModernFactory - 09-11-2010, 7:42
Ja nawet nie mam tego co Ty .
Nie mogę się zmobilizować.
Praca w firmie zabiera mi wszystko.
arabski - 09-11-2010, 7:49 Temat postu: magnesy Wojtku z tymi uchwytam ,chodzi mi o magnesy to już ze 20 lat temu zrobiłem coś podobnego tyle że wtedy nie można było dostać paska z magnesu to tłukło się magnesy z głośników ,potem na klej do deseczki i gotowe.
Ale jedna uwaga !!! dłuta po czasie się namagnesowują i łapią wszystko co metalowe opiłki itp. nawet po ostrzeniu dłuta zbierały metalowy meszek. Ja zrezygnowałem z tego pomysłu,to tak na marginesie
Krzysztof - 09-11-2010, 7:52
Wszystko to fajne, popieram ale dla mnie to tylko teoria. Praktycznie gdy załapię temat zapominam o Bożym świecie, dłuta odkładam gdzie popadnie szukam klnę i znowu chlapie jak leci. Nie ważne jest wtedy że mogą się stępić że kosztowały sporo. Ja stosuję radę znajomego lekarza który twierdził o pewnej chorobie, tego się nie da wyleczyć to trzeba polubić
skoya - 09-11-2010, 10:29
x: x: x: x: x: Krzysztof mam to samo x: x: x: a już się martwiłem że to tylko mnie dotyka
ModernFactory - 10-11-2010, 2:09
Żeby była jasność to sam mam totalny nieład
przy pracy.
To jest żywioł .
Ale w snycerstwie to już nie ma że boli
trzeba sie pozbierać i zdyscyplinować
dłuteczka poukładać zawsze tak samo i
w tej samej kolejności bo to jest czas i pieniądze.
Dla wielu z Was jest frajdą rąbać w klocu i czuć
odłupywane wióry jak wszystko to skwierczy
i żyje .Wiem mam to samo ale cóż ja na dzieci muszę
zarobić.
|
|